12 stycznia

10.01.2013 

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Przyjaciel oblubieńca doznaje radości na głos oblubieńca (J 3,22-30)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Podążyć w wyobraźni za Jezusem nad Jordan, widzieć Jana Chrzciciela, Żydów, którzy pytają go o Jezusa.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o pokorę.
Punkt 1. „Człowiek nie może otrzymać niczego, co by mu nie było dane z nieba”. Tak często wydaje się nam, że jesteśmy samowystarczalni, albo możemy tacy być. Tymczasem te proste słowa Ewangelii przywracają nam właściwą miarę naszego życia – wszystko w nim jest darem nieba. Czy będę wdzięczny? Czy wolę żyć w iluzji samowystarczalności?
Punkt 2. „Ten kto ma oblubienicę, jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, doznaje najwyższej radości na głos oblubieńca.”. Przyjaciel oblubieńca to ten, co uczestniczy w jego miłości. Nie jest zazdrosny – on znalazł miłość a ja nie, ale cieszy się z jego szczęścia. Czy potrafię się cieszyć, ze szczęścia moich przyjaciół? Czy też jak rak toczy mnie myśl: dlaczego on a nie ja?
Punkt 3. „Ta zaś moja radość doszła do szczytu. Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał»”. Jan Chrzciciel zamiast obawiać się, że sława Jezusa rośnie, to się cieszy! Ot, prawdziwa pokora! Zna swoje miejsce, on jest głosem, a Jezus jest Słowem. Ustępuje miejsce temu, który jest większy od niego. Czy znam swoje miejsce? Czy wiem, kiedy muszę się umniejszać, aby inni zajęli swoje miejsce? Jeśli mam z tym trudność, nie powinienem popadać w rozpacz. Taka postawa to szczyty życia duchowego. Czy chcę przynajmniej wejść na tę drogę, którą pokazuje mi dziś Jan Chrzciciel?
7. Modlitwa końcowa: 
- prosić o pokorę na wzór Jana Chrzciciela
- podziękować Jezusowi za swoje życie
- powierzyć się Matce Najświętszej, pokornej Służebnicy Pańskiej.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić