Piątek I Tygodnia Wielkiego Postu

26.02.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Piąte przykazanie i nakaz pojednania. (Mt 5,20-26)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć siebie długo pukającego do drzwi domu, w którym jest Jezus.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym miał odwagę się pojednać.
Punkt 1. „Ja wam powiadam: kto się gniewa na swego brata podlega sądowi”. Jezus poszerza rozumienie przykazań. Nie można ich pojmować literalnie i bardzo wąsko. To zabija ich ducha. Nie tylko odebranie życia to zabójstwo. Gniew również może zabijać, powoli, ale skutecznie. Czy mam świadomość, że mogę niszczyć życie moich bliźnich nie odbierając im życia?
Punkt 2. „Najpierw idź pojednaj się ze swoim bratem”. Nieporozumienie i wzajemne urazy są na tyle groźne, że nie można ich zostawić samym sobie. Aby ofiarę można było złożyć Bogu, najpierw trzeba się pojednać. Jak mi wychodzi pojednanie? Jakie mogę przypomnieć sobie sytuacje, w których uciekłem przed pogodzeniem się, albo udało mi się przezwyciężyć niechęć i pychę?
Punkt 3. „Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko”. Czas jest ważny w kwestii pojednania – im dłużej zwlekamy, tym jest trudniej. Czy chcę wyrabiać w sobie zdolność do pogodzenia? Czy raczej chcę czekać, aż inni będą pierwsi?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o odwagę do pojednania.
- podziękować za Jezusowe kazanie na górze.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Królowej pokoju.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić