9 stycznia

9.01.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Jezus kroczy po jeziorze. (Mk 6,45-52)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa modlącego się na górze i idącego po jeziorze. Wiedzieć przestrach uczniów w łodzi.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o wiarę w niemożliwe.
Punkt 1. „Gdy rozstał się z nimi, odszedł na górę, aby się modlić”. Jezus przynagla uczniów, aby pozostać sam na sam z Ojcem. To kolejny moment w Ewangelii, gdy widzimy Jezusa na modlitwie, samotnej modlitwie. Czy potrafię zrezygnować z towarzystwa, aby samotnie się modlić? Czy pociąga mnie taka modlitwa? Czy łatwo mi przychodzi?
Punkt 2. „Widząc jak się trudzili przy wiosłowaniu, bo wiatr był przeciwny, około czwartej straży nocnej przyszedł do nich krocząc po jeziorze”. Jezus pomimo ciemności widzi trud swoich uczniów. Przychodzi do nich po wodzie. Uczniowie są tak przerażeni, że krzyczą myśląc, że to zjawa. Jak ja patrzę na tę scenę ewangeliczną? Dlaczego Jezus chodzi po wodzie? Gdy wydaje mi się, że samotnie się trudzę, Jezus to widzi i może do mnie przyjść w najmniej oczekiwany sposób. Czy wierzę w to?
Punkt 3. „Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się”. Jezus wzywa do odwagi. Jak radzę sobie z lękiem? Na ile on mnie paraliżuje? Może lękam się tego, w czym jest Jezus? Uczniowie widzieli zjawę, a to był Jezus. Czego ja się lękam, a nie widzę w tym Jezusa?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o odwagę.
- podziękować za przykład modlitwy Jezusa.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Pannie mężnej.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić