19.07.2010
Ewangelia dnia: Mt 12,38-42
„Chcielibyśmy jakiś znak widzieć od Ciebie”.
1. Jak bardzo potrzebuję potwierdzenia swojej wiary przez jakieś widoczne znaki? Czy domagałem się od Boga jakiegoś znaku? Jakiego? Co z tego wyniknęło?
2. Jaki mam stosunek do ludzi, którzy domagają się znaków, wyczekują ich, niemal prowokują czy sami opacznie rzeczywistość odczytują w takim kontekście znaku danego od Boga?
3. Jak rozmawiam z Jezusem? Czy taki styl rozmowy jaki prezentują faryzeusze pojawia się i w mojej modlitwie?
Bociek
2 lata temu