Wielki Czwartek

1.04.2010

1. Prośba do Ducha Świętego:
Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
2. Przeczytać tekst: Umycie nóg (J 13,1-15)
3. Modlitwa wstępna
Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
4. Wyobrażenie sobie miejsca: Ujrzeć Jezusa jak przepasany prześcieradłem klęka przed każdym apostołem /również Judaszem/ i myje im nogi. Zobaczyć oburzenie Piotra i spokojną perswazję Jezusa. Usłyszeć słowa: dałem wam przykład, byście tak samo czynili.
5. Prośba o owoc rozmyślania – Proszę Cię, Panie, o miłość, która wyraża się w służbie.
Punkt 1. Zatrzymam się przy słowach: ‘umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował”. Miłość Jezusa osiąga apogeum w tych ostatnich chwilach Jego życia. Czy zdaję sobie sprawę z ogromu miłości jaką jestem obdarowany? Jestem miłowany do końca, w pełni. Na tym świecie jestem miłowany do końca, to nie perspektywa jakaś odległa. Podziękuję za tę miłość.
Punkt 2. Zwrócę uwagę na Jezusa, który pochyla się do stóp i zwyczajnie myje swoim uczniom nogi. To nie jest teoria miłości, to prawdziwa służba. Czy myłem komuś nogi? Czy umyłbym komuś nogi? Czy pielęgnowałem kogoś w sposób, który był związany z dotykiem? Czy widzę wartość tych prostych gestów miłości?
Punkt 3.. ”Wyście powinni nawzajem umywać sobie nogi”. Co znaczą słowa Jezusa dla mnie? Jaki konkretny gest mogę wykonać, który odpowiada „umywaniu nóg”? Który jest na tyle pokorny, na tyle prosty i na tyle oczywisty? Wobec kogo mógłby go wykonać /wykonałem/? Podziękuję, za takie gesty, które ktoś wykonał wobec mnie. A może nie pozwalałem ich wykonać, tak jak Piotr na początku?
6. Modlitwa końcowa:
- prosić o umiejętność służenia drugiemu człowiekowi w prostych gestach.
- podziękować za obraz Jezusa z miską i prześcieradłem w ręce
- powierzyć się Matce Najświętszej, Służebnicy Pańskiej.

Wielka Środa

31.03.2010

1. Prośba do Ducha Świętego:
Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
2. Przeczytać tekst: Przygotowanie Paschy (Mt 26,14-25)
3. Modlitwa wstępna
Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
4. Wyobrażenie sobie miejsca: Ujrzeć Judasza u arcykapłanów jak sprzedaje Jezusa /dosłownie: co chcecie mi dać, a ja Go wydam/. Usłyszeć brzęk srebrników. Widzieć apostołów przygotowujących Paschę, szukających miejsca. Zwrócić uwagę na człowieka, u którego w domu urządzono Ostatnią Wieczerzę. Zobaczyć Jezusa, apostołów i Judasza siedzących przy stole.
5. Prośba o owoc rozmyślania – Proszę Cię, Panie, o dobre przygotowanie do Mszy świętej.
Punkt 1. Judasz w swoisty sposób przygotowuje się do Paschy. Idzie do arcykapłanów i uzgadnia plan zdrady za niewielką kwotę pieniędzy. Dogadują się ci, którzy chcą wyeliminować Jezusa. Zło zawarło układ ze złem. Zobaczę, jak podchodzi do Wieczerzy z Jezusem Judasz, jest ona okazją do realizacji planu zdrady. Pomyślę, jak przeżywałem mszę, gdy byłem uwikłany w zło. Gdy myślałem o grzechu, popełniłem grzech, wchodziłem w jakiś układ ze złem. Czy mogę przypomnieć sobie takie sytuacje?
Punkt 2. Tymczasem inni uczniowie naprawdę przygotowują Paschę, Wieczerzę, która stanie się Eucharystią. Ich proste przygotowania według wskazówek Jezusa są drogą do Cudu Przeistoczenia i spożycia zupełnie Innego Pokarmu niż się spodziewali. Jak przygotowuję się do Mszy świętej? Czy uświadamiam sobie, że na wybór miejsca, czasu Mszy świętej, zajętego miejsca w kościele Jezus też chce mieć wpływ? Że natchnienia, które mną kierują są Jego wskazówkami. A może jest to tylko moja wygoda? Co przynoszę ze sobą na Mszę? Czy umiem powiązać zakres mojego przygotowania z owocami, które przynosi Eucharystia?
Punkt 3.. Warto zastanowić się nad człowiekiem bezimiennym, który użyczył domu na Wieczerzę. Był znany Jezusowi, zaufany. Niewidoczny, ale bardzo ważny. U kogo zebrać się na tak ważne spotkanie? U kogoś kto jest bliski i dyskretny. Bez niego nic by się nie odbyło. Czy mogę się zestawić z tym człowiekiem? Czy Jezus chętnie, by do mnie przyszedł i przyprowadził jeszcze kogoś? Czy uświadamiam sobie, że we Mszy świętej uczta dokonuje się we mnie. To tam Jezus ma przyjść i wszyscy, którzy są w kościele, i święci i zmarli. „Oto stoję u drzwi i kołaczę, jeśli kto posłyszy Mój głos, przyjdę do Niego i będę z nim wieczerzał a on ze mną.”
6. Modlitwa końcowa:
- prosić o zauważanie natchnień Jezusowych w przygotowaniu do Mszy świętej
- podziękować za to, że Jezus urządza dla mnie Mszę świętą.
- powierzyć się Matce Najświętszej, tej, która przyniosła nam Jezusa.

Wielki Wtorek

30.03.2010

1. Prośba do Ducha Świętego:
Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
2. Przeczytać tekst: Ujawnienie zdrajcy (J 13,21-33.36-38)
3. Modlitwa wstępna
Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
4. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć Wieczernik i Jezusa z Apostołami spożywającymi Paschę. Uświadomić sobie wiedzę Jezusa o zbliżającej się śmierci i zdradzie. Zatrzymam uwagę na uczuciu Jezusa, Jego głębokim wzruszeniu z powodu dramatycznej decyzji Judasza. Ujrzeć zakłopotanie uczniów próbujących odgadnąć, kto jest zdrajcą. Zwrócić uwagę jak Jezus podaje Chleb /swoje Ciało już!/ Judaszowi, a w niego wstępuje szatan. Zobaczyć jak otwiera drzwi i wychodzi w noc.
5. Prośba o owoc rozmyślania – Proszę Cię, Panie, abyś nauczył mnie spokojnej postawy wobec zła.
Punkt 1. Jezus wie, co się wydarzy, wie o zdradzie Judasza. Doznaje głębokiego wzruszenia faktem, że zło zwycięży zaraz w sercu tego człowieka. Mówi o tym wprost: Jeden z was mnie wyda. Jak ja reaguję na zło? Na zdradę, na podłość, nikczemność. Jakie uczucia wzbudzają we mnie takie postawy, które udaje mi się odkryć? Zestawię ją z uczuciami Jezusa i Jego zachowaniem. Czy potrafię o tym mówić?
Punkt 2. Na Judasza wyznanie Jezusa wcale nie działa. Jakie on przeżywa uczucia? Może już zostały „zabite” przez obsesję na punkcie planu, który podjął. Już nie potrafi się zatrzymać, szatan wchodzi w jego duszę i kieruje jego poczynaniami. Czy zdaję sobie z wielkości daru jakim jest wolność, którą daje mi Bóg? Jezus zwyciężył we mnie szatana przez chrzest i codziennie przez swoją łaskę, Komunię świętą i towarzyszenie aniołów sprawia, iż szatan nie ma do mnie przystępu tak, aby mnie opanować.
Punkt 3.. Judasz wychodzi. „A była noc”. Noc to królestwo ciemności i szatana. Jezus przez zmartwychwstanie pokonał szatana, pokonał śmierć, noc Jego zmartwychwstania to błogosławiona noc. Jak działa na mnie ciemność? Czy się jej boję? Jakie znaczenie ma dla mnie światło? Eucharystia to tajemnica światła. W Wieczerniku było światło, Jezus jest światłem, paschał zapalony w Liturgię Wigilii Paschalnej nam o tym przypomni. Dzięki temu mogę się nie bać nocy i zła.
6. Modlitwa końcowa:
- prosić o odwagę wobec zła.
- podziękować, Jezusowi, że jest światłem dla mojego życia i ciągle rozprasza we mnie ciemności zła.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Niepokalanie Poczętej.

Wielki Poniedziałek

29.03.2010

1. Prośba do Ducha Świętego:
Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
2. Przeczytać tekst: Uczta w Betanii (J 12,1-11)
3. Modlitwa wstępna
Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
4. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć Jezusa w domu Łazarza, Marty i Marii. Jezus i Łazarz siedzą przy stole, zapewne rozmawiają. Marta jak zwykle krząta się, aby niczego nie brakło. Marii nie ma. Zobaczyć Marię jak wchodzi z olejkiem, klęka u stóp Jezusa. Dotyka Jego stóp, namaszcza je i ociera włosami. Spróbować wyobrazić sobie reakcję Jezusa na te gesty. W wyobraźni poczuć piękny zapach w całym domu. Usłyszeć słowa Judasza: Czemu nie sprzedano tego olejku… Zobaczyć dysonans jaki tworzą z zaistniałą sytuacją-złośliwe słowa, która chcą zniszczyć piękno tej chwili. Zobaczyć Jezusa, który broni uczynku Marii: Zostaw ją.
5. Prośba o owoc rozmyślania – Proszę Cię, Panie, abyś uczynił mnie prawdziwie wrażliwym i czułym.
Punkt 1. Maria oddała Jezusowi coś b. cennego. Może najcenniejszego, co posiadała. Olejek nardowy był jednym z najdroższych kosmetyków /trzysta denarów to wynagrodzenie za rok pracy robotnika/. Jeśli go miała, prawdopodobnie lubiła dbać o swój wygląd, ale ten olejek przechowała specjalnie dla Jezusa. Decyduje się na bardzo intymne i czułe gesty /stopy to jedno z najbardziej intymnych miejsc ciała człowieka/. Wie, że Jezusowi grozi śmierć, chce wyrazić Mu swoją bliskość i życzliwość. Jest przy tym prosta i niewinna. Jezus to przyjmuje z pełną wolnością. Drogi olejek i niezwykła czułość nie wprawiają Go w zakłopotanie. To znaki jej wielkiej miłości. Jakie są moje gesty czułości wobec bliskich mi osób? Czy widzę ich znaczenie? Czy mam świadomość, że chodzi w nich o miłość, której są znakiem? Czy potrafię przyjmować takie gesty w pełnej wolności?
Punkt 2.Krytyczne słowa Judasza są bardzo złośliwe. Za pozornym miłosierdziem kryje się nienawiść dla przyjaźni, która łączy Marię i Jezusa. On nie jest do niej zdolny. Dlatego niszczy. Czy mam swojej pamięci podobne reakcje, na przejawy mojej zażyłości z kimś innym? Czy spotkała mnie taka zazdrość? Jak na nią reagowałem? A może i w mnie rodzą się takie uczucia, które chciałyby niszczyć czyjąś przyjaźń, bo mnie dana osoba nie obdarzyła sympatią?
Punkt 3. Jezus spokojnie broni Marii. Czy umiałbym stanąć po stronie swojego przyjaciela, którego szczere postępowanie jest wyśmiane, skrytykowane? Czy miałbym taką wolność, jaką miał Jezus? Może tak postąpiłem w swoim życiu, podziękuję za tę łaskę, iż naśladowałem w ten sposób Jezusa.
6. Modlitwa końcowa:
- prosić o łaskę wolności w wyrażaniu swojej przyjaźni i miłości.
- podziękować, za Jezusowy przykład przyjaźni i zażyłości z Marią.
- powierzyć się Matce Najświętszej, która jest wzorem czystości i niewinności.

Niedziela Palmowa

28.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Wjazd do Jerozolimy. (Łk 19,28-40)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa idącego do Jerozolimy, widzieć Go jak wydaje polecenie przyprowadzenia oślęcia. Widzieć uczniów wykonujących prośbę Jezusa. Zobaczyć wjazd i reakcję tłumów.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o odwagę wyznawania wiary w Ciebie.
Punkt 1. „Jezus ruszył na przedzie zdążając do Jerozolimy”. Jezus spieszy się, wyprzedza apostołów, by dotrzeć do miasta, w którym umrze dla naszego zbawienia. Spieszy się nas zbawić, spieszy się mnie zbawić. Czy i ja spieszę, by przyjąć zbawienie? Czy pierwszy jestem w kościele na modlitwie czy mszy świętej? Czy chcę być pierwszy w poznawaniu Jezusa? Dlaczego mi się nie spieszy?
Punkt 2. „Pan go potrzebuje”. Oto całe wytłumaczenie dla wypożyczenia oślęcia. Nawet osła Jezus potrzebuje. Nie potrzeba więcej argumentów tylko Jego wola. Czego potrzebuje Pan ode mnie? Czy wchodziłem z Nim w dyskusje, w których chciałem się dowiedzieć, dlaczego akurat tego potrzebuje i dlaczego ja mam to robić? Po co mi ta dyskusja, skoro wiem, że On tego potrzebuje. Może On mnie potrzebuje. Całego. W danym miejscu, w danym czasie. Gdzie mnie potrzebował Pan, chociaż według mojego rozumowania wydawało mi się to bez sensu?
Punkt 3. „Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą”. Tłumy wielbiły Jezusa widząc w Nim obiecanego mesjasza. Faryzeusze protestowali przeciw tak wyraźnemu wyrażaniu ich wiary. Jezus natomiast jasno stwierdza, że chwała Mu się należy. Jeśli ludzie braknie, wołać będą kamienie. Jak wyraźnie i głośno ja wyrażam chwałę Boga? Czy wolę w swoim serduszku wierzyć a odrzuca mnie publiczne wyrażanie wiary? Dlaczego? Jeśli ja zamilknę, zacznie wołać kamień…
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o odwagę w wyznawaniu wiary.
- podziękować za Jezusa, który spieszy by mnie zbawić.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Mesjasza.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Sobota V Tygodnia Wielkiego Postu

27.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Narada kapłanów. (J 11,45-57)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Żydów naradzających się nad zgładzeniem Jezusa.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym na nikogo nie wydawał wyroku.
Punkt 1. „Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków?”. Dostojnicy żydowscy należący do Najwyższej Rady nie widzieli sensu cudów, których dokonywał Jezus. Nawet jednak oni nie mogli im zaprzeczyć. Chcieli natomiast taką reakcję podjąć, aby ich nie było, aby wszystko było po staremu i nie trzeba się było zastanawiać, czy Jezus jest Mesjaszem czy nie. Bali się o siebie i o swoją pozycję w narodzie. Co dla mnie jest zagrożeniem? Kto dla mnie jest zagrożeniem? Dla mojego poczucia pewności siebie, mojej pozycji? Czy podejmuję jakieś kroki, aby od tego zagrożenia uciec?
Punkt 2. „Lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród”. Arcykapłan usprawiedliwia wyrok śmierci na Jezusa ratunkiem dla całego narodu. Nieświadomie wypowiada proroctwo – Jezus rzeczywiście umarł, abyśmy wszyscy mogli żyć, aby nas ocalić z niewoli grzechu. Czym jest dla mnie śmierć Jezusa? Czy mam świadomość, że umarł za mnie, abym to ja nie zginął w grzechach?
Punkt 3. „Tego więc dnia postanowili Go zabić”. Śmierć Jezusa została na zimno zaplanowana i skalkulowana. Poświęcono niewinnego człowieka, by utrzymać status quo. Czy kiedyś z wyrachowaniem planowałem zło? Czy wydałem na kogoś wyrok?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wiarę w odkupieńczą śmierć Jezusa.
- podziękować za Jego śmierć na krzyżu.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Bolesnej.

Piątek V Tygodnia Wielkiego Postu

26.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Chrystus jedno z Ojcem. W Zajordaniu. (J 10,31-42)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Żydów z kamieniami w rękach. Zobaczyć Jezusa jak odpowiada.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o wiarę w Ciebie.
Punkt 1. „Żydzi porwali kamienie, aby Jezusa ukamienować”. Złość ludzka potrafi sięgnąć po przemoc aż do zabójstwa. Dlatego, że Jezus mówił o rzeczach, które nie mieściły się Żydom w głowie, zamkniętym w sztywnej interpretacji Prawa. Jak bardzo ja jestem przywiązany do swojej wizji świata i swoich poglądów. Także religijnych. Czy ogarnia mnie złość na kogoś, kto nie przystaje do tej wizji? Kto nim jest? Czy nauka Jezusa również mnie złości?
Punkt 2. „Ty będąc człowiekiem uważasz się za Boga”. Jezus jest człowiekiem i Bogiem. Tajemnica wiary, która do dzisiaj ma przeciwników. Czy Jezusa bardziej postrzegam jako bliskiego mi człowieka i mądrego nauczyciela czy jest dla mnie bardziej Bogiem, którego wszechmoc przekracza moje wyobrażenie. Jaki Jezus jest mi bliższy? Jezus jest i Bogiem i człowiekiem. Rozważę tę prawdę.
Punkt 3. „I wielu tam w Niego uwierzyło”. Jedni chcieli Jezusa zabić, inni w Niego zaczynali wierzyć. Gdzie ja jestem na drodze wiary? Kim jest dla mnie Jezus? Czy wierzę Jego dziełom? Jakie dzieła dokonał na moich oczach, w mojej duszy? Jakich dzieł ja dokonałem dzięki wierze w Jezusa? Podziękuję za wiarę w Niego…
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wiarę w Jezusa.
- podziękować za Jego obecność w moim życiu.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Świętej Bożej Rodzicielce.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

25.03.2010

Ewangelia dnia: Zwiastowanie. (Łk 1,26-38)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP
(8.12.2009)

Środa V Tygodnia Wielkiego Postu

24.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Wolność Chrystusowa. (J 8,31-42)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa jak rozmawia z Żydami, którzy Mu uwierzyli.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o wolność od siebie samego.
Punkt 1. „Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Czy chcę poznać prawdę o sobie? Życie z Jezusem to poznawanie Jego i siebie. Prawda o sobie może być bolesna, ale ta prawda daje wolność. Tak bardzo często jesteśmy spętani własnym zakłamaniem – żyjemy czym innym niż naprawdę jesteśmy, aby ukryć to, czego się boimy lub wstydzimy. Prawda wyzwala. Czy pragnę pragnę prawdy? Czy pragnę wolności?
Punkt 2. „Każdy kto popełnia grzech jest niewolnikiem grzechu”. Poznanie prawdy o sobie dającej wolność to przede wszystkim poznanie prawdy o swoich grzechach. Czy jestem wdzięczny, gdy słowo Boga, drugi człowiek czy moja osobista refleksja odkrywa przed moim sumieniem nowe połacie grzechu, które są we mnie? Czy widzę jak grzech mnie zniewala, nie pozwala być sobą? Czy pragnę walczyć z tym grzechem? Czy pragnę wolności od grzechu? Od jakiego grzechu najtrudniej jest mi się oderwać? Który grzech lubię i ciężko mi się z nim rozstać nawet w myśli?
Punkt 3. „Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni”. Wolność nie leży w autoanalizie i rozpoznaniu swoich słabości i grzechów. Wolność jest w Chrystusie, który grzech odpuszcza, który grzech zgładził na krzyżu. Powierzę swoje grzechy Chrystusowi, jeszcze raz Mu zaufam…
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wolność od grzesznych przywiązań.
- podziękować za ostatnie rozgrzeszenie.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Ucieczce grzeszników.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Wtorek V Tygodnia Wielkiego Postu

23.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Jezus Synem Przedwiecznym. (J 8,21-30)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa jak rozmawia z faryzeuszami.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o wiarę w Ciebie.
Punkt 1. „Wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata”. Pomiędzy mną a Bogiem istnieje wielka różnica. Ja jestem związany z tym światem. Bóg jest ponad nim. Ale to nie oznacza, że przy Jego łasce nie mogę sięgnąć do Jego świata. Co mnie wiąże z tym światem? Z czego trudno mi zrezygnować a co jest typowo ziemskie? Ile świata Jezusa jest w moim życiu? Czy wstydzę się tego, że jestem inny, bo nie do końca z tego świata?
Punkt 2. „Jeśli nie uwierzycie, że Ja jestem, pomrzecie w grzechach swoich”. Grzech sprowadza śmierć. Ratunkiem jest wiara w Jezusa, który jest Bogiem. Jestem, który jestem. Czy doświadczyłem tego ratunku? Czy potrafię do niego teraz wrócić? Zobaczyć go w kontekście Jezusowych słów?
Punkt 3. „Kiedy to mówił, wielu uwierzyło w Niego”. Wiara rodzi się z tego, co się słyszy. Jakie słowa sprawiły, że uwierzyłem? Kto je wypowiedział? Czy sam Jezus w mojej duszy? Czy posłużył się kimś innym? A może to była książka? Podziękuję za te słowa i spróbuję je znów przywołać w swojej modlitwie…
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wiarę.
- podziękować za zbawienie w Jezusa.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Zbawiciela.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Poniedziałek V Tygodnia Wielkiego Postu

22.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Światłość wobec ciemności. (J 8,12-20)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa jak rozmawia z faryzeuszami.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o poznanie Ciebie.
Punkt 1. „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za mną nie będzie chodził w ciemnościach”. Jezus nazywa siebie światłością. Światło pozwala nam egzystować w świecie. Dzięki niemu toczy się i istnieje życie. Bez Jezusa moje życie jest ciemnością. Czy Jezus jest światłem dla mnie?
Punkt 2. „Świadectwo moje jest prawdziwe, bo wiem, skąd przyszedłem i dokąd idę”. Jezus ma doskonałą świadomość siebie, dlatego może powiedzieć o sobie kim jest. Co ja potrafię powiedzieć o sobie? Potrzebuję czyjegoś świadectwa o mnie. U kogo go znajdę? Czy szukam u Jezusa?
Punkt 3. „Gdybyście mnie poznali, poznalibyście i Ojca”. Czy znam Jezusa? W jakim sensie mogę powiedzieć, że Go znam? Że wiem, co o Nim mówi Ewangelia i Katechizm? Poznać kogoś to doświadczyć go jako osoby. Czy pragnę tak poznawać Jezusa? On tego pragnie…
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o poznanie Jezusa.
- podziękować za światło, które daje mi Jezus.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce „światłości na oświecenie pogan”.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

V Niedziela Wielkiego Postu

21.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Kobieta cudzołożna. (J 8,1-11)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć kobietę przyprowadzoną przed Jezusa. Widzieć tych, którzy ją przyprowadzili i zachowanie Jezusa. Usłyszeć Jego słowa.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym miał świadomość swoich grzechów.
Punkt 1. „W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?”. Pytanie, na które wcale nie oczekuje się odpowiedzi, ale na które każda odpowiedź jest zła i może posłużyć do ataku. Czy czasem nie używam takich manipulacji, aby podchwycić kogoś na słowie, na jego niewiedzy, braku przygotowania. Aby go oskarżyć, wyśmiać, może być zadowolonym z siebie, że mi się udało. Czy chce zadawać pytania, aby poszukiwać naprawdę zdania drugiego człowieka?
Punkt 2. „Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień”. Jezus po mistrzowsku rozwiązuje zaistniałą sytuację. Nie grzech drugiego jest taki ważny, aby go wyplenić, ale mój grzech. Co robię z moim grzechem? Czy czasem moje grzechy, które ukrywam albo ich nie dostrzegam nie skłaniają mnie do ataków na innych, którzy według mnie bardziej grzeszą? Czy naprawdę jestem tak pyszny, by uważać się za tego, który ma do tego prawo?
Punkt 3. „Niewiasto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?”. Jezus podnosi kobietę z ziemi, przywraca jej godność. Obronił jej godność choć wydawało się to niemożliwe. Pomimo jej grzesznego życia ukazał jej wartość. Reszta należy do niej. „Idź, a od tej chwili już nie grzesz”. Jezus podnosi nas z dna, na które wtrąca nasz grzech, ale jednocześnie zobowiązuję, by trzymać się na powierzchni. Czy mam doświadczenie podniesienia przez Jezusa z dna grzechu? Wyrażę wdzięczność za to, co zrobił dla mnie i zapytam się, ile miejsca teraz w moim życiu zajmuje grzech.
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o świadomość swoich grzechów.
- podziękować za odpuszczenie grzechów przez Jezusa.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Orędowniczce grzeszników.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Sobota IV Tygodnia Wielkiego Postu

20.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej:
Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Źródło wody żywej. (J 7,40-53)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć strażników świątyni wokół Jezus. Słyszeć ich słowa. Zobaczyć Nikodema.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym zawsze był po Twojej stronie.
Punkt 1. „Czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei?”. Jest tysiąc powodów, aby nie uwierzyć, że Jezus jest Mesjaszem. Czy i ja mam takie powody, które cisną mi się do głowy? Jakie warunki musiałby spełnić Jezus by mnie zadowolić?
Punkt 2. „I powstało w tłumie rozdwojenie z Jego powodu”. Można być z Jezusem, albo przeciw niemu. Obojętny to również ten, który jest przeciw. Czy doświadczyłem sytuacji, w której opowiedziałem się za Jezusem? Co wówczas czułem i czy tego żałowałem? Czy miałbym odwagę stanąć w opozycji wobec tych, którzy nie wierzą, że Jezus jest Bogiem i Zbawicielem?
Punkt 3. „Czy prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha i zbada, co czyni?”. Nikodem wykazuje zdrowy rozsądek, jako jeden z nielicznych faryzeuszy i uczonych w Prawie. Jak łatwo jest potępić i skazać człowieka, dlatego, że nie spełnia naszych oczekiwań. Nikodem stara się bronić Jezusa. Rozsądnie i z pewnym dystansem. Roztropnie. Na ile ja jestem roztropny w bronieniu Jezusa? Czy potrafię racjonalnie odnosić się do opinii przeciw Niemu? Czy chciałbym potrafić Go obronić?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o umiejętność stanięcia w obronie Jezusa.
- podziękować za wiarę w Jezusa Zbawiciela.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Zbawiciela.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Uroczystość św. Józefa

19.03.2010

Ewangelia dnia: Narodzenie Jezusa. (Mt 1,16.18-21.24a)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Piątek III Tygodnia Adwentu
(18.12.2009)

albo

Ewangelia dnia: Dwunastoletni Jezus w świątyni. (Łk 2,41-51a))
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Wspomnienie Niepokalanego Serca NMP
(20.06.2009)

Czwartek IV Tygodnia Wielkiego Postu

18.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Świadectwo Ojca o Synu. (J 5,31-47)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa mówiącego od Żydów.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym szukał tylko Twojej chwały.
Punkt 1. „Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, sąd mój nie byłby prawdziwy”. Autoreklama nie jest obiektywna i podejrzana. Jezus powołuje się na swojego Ojca, aby potwierdzić prawdziwość swojego posłannictwa. Kto o mnie wyda świadectwo? O tym co czynię i jak postępuję? Czy lubię sam siebie zachwalać i promować? Czy potrafię przyjąć zdanie innych o sobie? Ile mnie to kosztuje? Czy potrafię przyjąć zdanie Boga o sobie, o moim życiu, o moim postępowaniu, o mojej wierze?
Punkt 2. „Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię, abyście byli zbawieni”. Jezusowi nie zależało na chwale pochodzącej od ludzi. Jego odniesieniem była wola Ojca i plan zbawienia świata. Na czym opieram swoje życie? Na czyich opiniach? Dlaczego są one dla mnie tak ważne? A Bóg? Jak często daję mu szansę powiedzenia czegoś na mój temat?
Punkt 3. „Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?”. Jeśli pokładamy nadzieję jedynie w ludzkich odniesieniach – nie uwierzymy Bogu. Poproszę o uwolnienie od krępujących mnie jeszcze niewłaściwych powiązań z ludźmi, ich wpływu na mnie, od ich zdania, ich manipulacji…
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o uwolnienie od zależności od zdania innych ludzi.
- podziękować za wolność.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Syna Bożego.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Środa IV Tygodnia Wielkiego Postu

17.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Apologia Jezusa. (J 5,16-30)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa mówiącego od Żydów o Ojcu.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o dar poznania jedności Ojca i Syna.
Punkt 1. „Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam”. Żydzi oburzali się, że Jezus czyni się jednym z Bogiem. My jesteśmy przyzwyczajeni to prawdy o Trójcy Świętej. Przynajmniej w wymiarze intelektualnym. Lecz czy nie jest to czymś wyjątkowym. Spróbuję zobaczyć wzajemną relację Ojca i Syna, poproszę o objawienie mi rąbka tej tajemnicy…
Punkt 2. „Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia”. Słuchać i wierzyć – to droga życia. Nie byle kogo słuchać i nie byle komu wierzyć, ale Trójcy Świętej. Jak słucham słów Jezusa? Jakie one mają dla mnie znaczenie? Czy słuchanie i wiara wpływają na jakość mojego życia? Czy mam poczucie posiadania klucza do życia wiecznego?
Punkt 3. „Tak, jak słyszę, sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy; nie szukam bowiem własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał”. Jezus dzięki temu, że słucha Ojca i szuka Jego woli może osądzać sprawiedliwie. Jakie są moje sądy? Chcę by były bardziej sprawiedliwe? Poszukam woli Ojca i będę słuchał Jezusa…
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o zdolność odczytania woli Ojca.
- podziękować za Trójcę Świętą.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Syna Bożego.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Wtorek IV Tygodnia Wielkiego Postu

16.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Uzdrowienie chromego nad sadzawką. (J J 5,1-3a.5-16)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Sadzawkę Owczą, chorych wokół niej, chorego, który nie mógł do niej dojść. Widzieć Jezusa i jego zainteresowanie chromym. Zobaczyć cud uzdrowienia.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o cierpliwość.
Punkt 1. „Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka długi czas…”. Jezus wiedział, że chromy długi czas próbował dojść do sadzawki, aby liczyć na cud. Wiedział, że czekał. Wiedział o tym wszystkim, co się w nim działo z tego powodu, że nie mógł zdążyć. Z czym nie mogę się uporać już od dłuższego czasu? Czy uważam, że Jezusa to nie interesuje? On wie, że czekam…
Punkt 2. „Czy chcesz stać się zdrowym?”. Czy chcesz? Oto pytanie… Czy naprawdę chcemy być zdrowi? Nieraz lepiej być chorym, bo jak się odzyska władzę w nogach, to trzeba z niej zrobić użytek. A w chorobie można sobie mówić, że nic i tak nie zrobimy, bo nie mamy możliwości. Nie dotyczy to zresztą tylko choroby, ale i naszych przypadłości: lenistwa, nieśmiałości, niewiedzy… Lepiej być nieśmiałym niż zaryzykować znajomość z drugim człowiekiem. Czy to nie wygodne? Czy chcę być zdrowy? Z czego nie chciałbym być uzdrowiony, bo jest mi to na rękę?
Punkt 3. „Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”. Zdrowie ciała to jedno. Ale co z duszą? Można mieć sprawne dwie nogi i martwą duszę. Co z tego, że jestem zdrowy? To wielki dar, to cud, który został mi dany. Co mogę zrobić w odpowiedzi na ten cud? Nie grzeszyć… Czy postanowię to?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o zdolność unikania grzechów.
- podziękować za zdrowie.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Uzdrowieniu chorych.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Poniedziałek IV Tygodnia Wielkiego Postu

15.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Uzdrowienie syna dworzanina. (J 4,43-54)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć urzędnika królewskiego, który przychodzi do Jezusa. Słyszeć słowa Jezusa. Widzieć urzędnika odchodzącego i dowiadującego się o uzdrowieniu syna.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o prostą wiarę w Twoje słowa.
Punkt 1. „W Kafarnaum mieszkał pewien urzędnik królewski, którego syn chorował”. W konkretnym miejscu nie znany bliżej człowiek przeżywa osobistą tragedię – choruje mu syn. Każde cierpienie jest konkretne – dotyka danego człowieka w danym miejscu i w danym czasie. Każde cierpienie jest ważne. Co mnie dotyka? Jakie swoje cierpienie pamiętam – gdzie to było i kiedy? Kim wtedy byłem? Czy cierpię teraz? Jak nazwę moje cierpienie? Czy widzę ratunek?
Punkt 2. „Usłyszawszy, że Jezus jest w Galilei udał się do Niego z prośbą, aby przyszedł i uzdrowił jego syna”. Urzędnik szuka pomocy. Przychodzi z prośbą. Jakie są moje prośby skierowane do Jezusa? Jakiej pomocy od Niego oczekuję? Jak Jezus reaguje na moje prośby?
Punkt 3. „Uwierzył człowiek słowu, które Jezus powiedział do niego, i szedł z powrotem”. Urzędnik nie zastanawiał się nad słowami Jezusa, nie szukał potwierdzenia cudu, który miał się dokonać, nie pytał: po czym to poznam? Ale po prostu wracał do domu. Czy potrafię tak „uwierzyć słowu” Jezusa? Czy chcę tak wierzyć, mimo że wydaje się to niemożliwe, co zapowiada słowo?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wiarę w słowo Jezusa.
- podziękować za zainteresowanie Jezusa moimi sprawami.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Jezusa.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

IV Niedziela Wielkiego Postu

14.03.2010

Ewangelia dnia: Przypowieść o synu marnotrawnym. (Łk 15,1-3.11-32)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Sobotę II Tygodnia Wielkiego Postu
(6.03.2010)

Sobota III Tygodnia Wielkiego Postu

13.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Faryzeusz i celnik. (Łk 18,9-14)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć faryzeusza i celnika modlących się w świątyni.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o pokorę na modlitwie.
Punkt 1. „Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi a innymi gardzili”. Jezus kieruje swoją przypowieść do zadufanych w sobie. Czy kieruje ją i do mnie? Czy nie ma we mnie tej pychy, która kierowała modlitwą faryzeusza? Czy nie wkrada się w moje serce to zadowolenie z siebie, które każe mi myśleć, że jestem lepszy od innych?
Punkt 2. „Celnik stał z daleka i nie śmiał oczy wznieść ku niebu…”. Celnik zna swoje możliwości… sprowadzają się one do grzechu… Sami z siebie możemy jedynie grzeszyć, to jedynie łaska dobrego Boga może nas utrzymać w jakiej takiej formie moralnej. Jak przemawiam do Boga? Z pozycji grzesznika, który lęka się kolejnych upadków czy sprawiedliwego, który czeka na nagrodę za dobre życie?
Punkt 3. „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika”. Prosta modlitwa. Potrzebna modlitwa. Ile razy się do niej uciekam? Jak przeżywam akt skruchy na początku mszy świętej? Jak bardzo potrzebuję miłosierdzia Bożego?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o pokorę.
- podziękować za Boże Miłosierdzie.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matki Miłosierdzia.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Piątek III Tygodnia Wielkiego Postu

12.03.2010

Ewangelia dnia: Największe przykazanie (Mk 12,28b-34)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Czwartek 9-tego Tygodnia Zwykłego
(4.06.2009)

Czwartek III Tygodnia Wielkiego Postu

11.03.2010

Ewangelia dnia: Złośliwe zarzuty. Nawrót do grzechu. (Łk 11,14-23)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Wspomnienie bł. Wincentego Kadłubka, biskupa
(9.10.2009)

Środa III Tygodnia Wielkiego Postu

10.03.2010

Ewangelia dnia: Jezus a Prawo (Mt 5,17-19)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Wspomnienie Św. Bogumiła, biskupa
(10.06.2009)

Wtorek III Tygodnia Wielkiego Postu

9.03.2010

Ewangelia dnia: Nielitościwy dłużnik. (Mt 18,21-35)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Czwartek 19-tego Tygodnia Zwykłego
(13.08.2009)

Poniedziałek III Tygodnia Wielkiego Postu

8.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Jezus w Nazarecie. (Łk 4,24-30)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa w synagodze przemawiającego do ludu. Widzieć gniew Żydów, jak go wyprowadzają za miasto i jak oddala się od nich.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym umiał przyjąć trudną prawdę o sobie.
Punkt 1. „Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie”. Jeśli ktoś wychowuje się pośród nas trudno dostrzec w nim wyjątkowość. Trudno dostrzec, że Bóg może go wybrać i obdarzyć niezwykłą łaską. Trudno wówczas traktować jego słowa jakby wypowiadał je sam Bóg. Czy potrafię widzieć działanie Boga wśród moich najbliższych i znajomych? Czy mógłbym w którymś z nich widzieć proroka, który może mi coś mieć do powiedzenia od Boga? A ja? Czy ja potrafiłbym być jak prorok dla swoich najbliższych? Czym się to kończyło, gdy próbowałem?
Punkt 2. „Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem”. Jezus podał przykłady biblijne, z których wynikało, że poganie doświadczyli działania Bożego a nie Żydzi. I to ich oburzyło. Czy oburzam się na swoim punkcie? Gdy czegoś, co słusznie mi się należy nie otrzymuję? Czy na Boga się oburzam, że nie daje mi tego, co chcę, a innym daje?
Punkt 3. „On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się”. Jak radzę sobie z atakami gniewu, które uderzają we mnie? Jezus zachował spokój, a ja? Czy łatwo mnie wyprowadzić z równowagi? Co wyprowadza mnie z równowagi? Czy porozmawiam o tym z Jezusem?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o przyjęcie trudnej prawdy o sobie.
- podziękować za swoich najbliższych.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Królowej Rodzin.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

III Niedziela Wielkiego Postu

7.03.2010

Ewangelia dnia: Wezwanie do nawrócenia. (Łk 13,1-9)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na sobotę 29-tego Tygodnia Zwykłego
(24.10.2009)

Sobota II Tygodnia Wielkiego Postu

6.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Przypowieść o synu marnotrawnym. (Łk 15,1-3.11-32)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć syna opuszczającego dom. Widzieć go pasącego świnie, nie mającego co jeść. Widzieć ojca wybiegającego przed niego, jego gesty. Zobaczyć ucztę w domu i starszego syna, który nie chce wejść.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym potrafił przyjąć Boże przebaczenie.
Punkt 1. „Młodszy syn, zebrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie”. Zabrać wszystko i uciec z miejsca, w którym żyjemy, mając nadzieję, że sobie poradzimy sami. Oto obraz roztrwonienia Bożych darów, który kończy się katastrofą. Czy dostrzegam siebie w młodszym synu? Co roztrwoniłem w swoim życiu? Gdzie to zrobiłem? Co znaczy dla mnie ‘odjechać w dalekie strony’?
Punkt 2. „Gdy był jeszcze daleko ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go”. Ojciec spodziewając się powrotu syna wypatrywał go. Ujrzał go z daleka i już wiedział, że przychodzi przemieniony przez upadek. Czy doświadczenie przyjęcia przez Boga po grzechu jest moim udziałem? Czy wciąż jestem daleko i nie mam odwagi wrócić?
Punkt 3. „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Syn nieudolnie próbuje wykrztusić z siebie mowę, którą sobie przygotował. Tak, jest nikim. Przegrał, nawet swoje synostwo przegrał. Tymczasem ojciec na powrót wszystko mu przywraca, nie pozwala mu dokończyć. Jaka jest moja spowiedź? Czy skupiam się na tym, co chcę powiedzieć? A czy wiem, co w tym czasie czyni Ojciec? Ubiera mnie na powrót w nową szatę, sandały i daje pierścień. I to wszystko przez kilka słów rozgrzeszenia… Czy wierzę w to? Jaki odchodzę od konfesjonału?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o poznanie swojego grzechu.
- podziękować za miłosierdzie Boga, który przebacza mi grzechy.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Miłosierdzia.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Piątek II Tygodnia Wielkiego Postu

5.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Przypowieść o przewrotnych rolnikach. (Mt 21,33-43.45-46)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa przemawiającego. Zobaczyć sceny z przypowieści: winnicę, wypędzenie sług, pobicia, zabicie syna właściciela.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym wydawał owoce mojej wiary.
Punkt 1. „Był pewien gospodarz, który miał winnicę. (…) Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny”. Dobry gospodarz troszczy się o swoją posiadłość i o to, co do niego należy. Wszystko na tym świecie otrzymaliśmy w dzierżawę, nawet to, co wydaje się, że jest nasze, przez nas wypracowane. Zostaniemy rozliczeni z tego, jakie owoce przyniosła nasza praca na dobrach, które otrzymaliśmy. Czy mam poczucie, że jestem dzierżawcą Bożych dóbr? Że Pan ma prawo oczekiwać ode mnie owoców mojego życia? Co mógłby zabrać dzisiaj? Kiedy będę mógł się pochwalić plonami?
Punkt 2. „Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś kamieniami obrzucili”. Dzierżawcy zachowują się tak, jakby mieli bronić swojej posiadłości przed grabieżą. Zupełna pomyłka. Ufają swojej sile i bezczelności. Czy spotykam się z taką postawą? Może i we mnie jest ten odruch buntu przeciw temu, co mam oddać jako sprawiedliwą należność? Jakie uczucia budzi we mnie zachowanie rolników?
Punkt 3. „Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce”. Rolnicy zabijają nawet syna właściciela winnicy. Wykroczenie, które zasługuje na śmierć. Ich pycha przekroczyła wszelkie granice, gdy właściciel miał jeszcze nadzieję na zmianę ich postępowania. Jeśli człowiek konsekwentnie odrzuca Boże propozycje, utraci dar, który otrzymał. Poproszę, bym nigdy nie sprzeciwiał się władzy i prawu Boga do mnie i mojego życia, bym oddawał to co Jemu się należy, bym nigdy nie utracił Królestwa Bożego.
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o owoce swojej wiary.
- podziękować za dary, które otrzymałem od Boga.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Dobrej Rady.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Święto św. Kazimierza, królewicza

4.03.2010

Ewangelia dnia: Prawa przyjaźni z Jezusem (J 15,9-17)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Święto św. Macieja Apostoła (14.05.2009)

Środa II Tygodnia Wielkiego Postu

3.03.2010

Ewangelia dnia: Synowie Zebedeusza. Przełożeństwo jest służbą (Mt 20,17-28)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Święto św. Jakuba Apostoła
(25.07.2009)

Wtorek II Tygodnia Wielkiego Postu

2.03.2010

Ewangelia dnia: Ostrzeżenie przed uczonymi w Piśmie. (Mt 23,1-12)
Patrz: Wprowadzenie do rozmyślania na Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej (22.08.2009)