Poniedziałek IV tygodnia Wielkanocnego (rok B i C)

30.04.2012

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Jezus jest bramą owiec (J 10,1-10)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wiedzieć pasterza wchodzącego przez bramę do swej owczarni.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o zaufanie Twojemu prowadzeniu.
Punkt 1. „Pasterz woła swe owce po imieniu i wyprowadza je...”. Pasterz bardzo dobrze zna swoje stado, jego owce mają imiona, którymi je wzywa. Jezus dobrze mnie zna i każdego z moich braci i sióstr. Zna i pamięta moje imię i ma odwagę mnie po imieniu nazwać i wezwać. Jak często zapominam imion? Jak zwracam się wówczas do ludzi? Jak wielu nie znam z imienia, bo kontakt był tyko okazjonalny i krótkotrwały. Jak reaguję, gdy ktoś mówi do mnie po imieniu? Jezus zna doskonale moje imię i mnie i chce mnie poprowadzić. Czy się lękam tego prowadzenia, bo zostałem już oszukany przez ludzkich rozbójników? Poproszę o odwagę usłyszenia swojego imienia z ust Jezusa i pójścia za Jego głosem.
Punkt 2. „Nie pojęli znaczenia tego, co im mówił”. Przypowieść Jezusa o dobrym pasterzu napotyka na niezrozumienie. Jak przemawia do mnie? Odnajduję się w tym obrazie, czy też jest on dla mnie daleki? Przynosi mi pokój i zaufanie czy budzi lęk i opór. Zobaczę swoje uczucia i porozmawiam o nich z Panem. Punkt 3. „Ja jestem bramą owiec”. Jezus nazywa się także bramą. Brama otwiera nowy obszar, obszar, który do kogoś należy, jest pewną tajemnicą, nie wiemy, co nas za nią spotka. Potrzeba decyzji aby wejść. Za bramą o której mówi Jezus jest świat Królestwa Bożego. Jeśli się ją przejdzie nic już nie pozostaje takie samo. Czy wszedłem już w ten świat, czy ciągle jeszcze jest przed podjęciem tej decyzji, waham się? Co uczynię?
7. Modlitwa końcowa: 
 - prosić o odwagę pójścia za Jezusem
- podziękować za to, że Jezus mówi do mnie po imieniu
- powierzyć się Matce Najświętszej, Królowej Apostołów.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.

IV Niedziela Wielkanocna B

29.04.2012

Rozważanie z dnia 3.05.2009
Patrz:
http://verbum-et-vita.blogspot.com/2009/04/iv-niedziela-wielkanocna.html

Sobota III Tygodnia Wielkanocnego

28.04.2012

Rozważanie z dnia 2.05.2009
Patrz:
http://verbum-et-vita.blogspot.com/2009/04/sobota-trzeciego-tygodnia-wielkanocnego.html

Piątek III Tygodnia Wielkanocnego

27.04.2012

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Ciało Moje jest prawdziwym pokarmem (J 6,52-59)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wiedzieć Żydów kłócących się ze sobą i Jezusa, który wyjaśnia im swoje słowa.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o pomnożenie wiary w Eucharystię.
Punkt 1. „Żydzi sprzeczali się między sobą...”. Słowa Jezusa zapowiadające Eucharystię były dla Żydów szokujące. Tkwili tak bardzo w Starym Przymierzu, że nie mogli otworzyć się na nowe, które przynosił Jezus. Słowa Jezusa poruszyły ich do tego stopnia, że gwałtownie zaczęli między sobą wyrażać swoje emocje i wątpliwości. Co mnie szokuje w Ewangelii? Czy przyznałem się do tego przed samym sobą, w dyskusji z kimś? Jeśli Ewangelia wzbudza we mnie opór powinienem za to podziękować Jezusowi... najgorsza jest obojętność...
Punkt 2. „Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie”. Tajemnicy Eucharystii nie można zrozumieć. Nie jest to zresztą konieczne. Trzeba natomiast zaufać Jezusowi: jeśli mówi, że bez Komunii świętej będziemy nieżywi, to tak jest. Jeśli mówi, że Komunia św. daje życie to tak jest. Pozostaje zatem iść za Jego słowami, uczestniczyć we mszy świętej i przyjmować Komunię świętą. A o prawdziwości słów Jezusa przekonam się z czasem, gdy rozpoznam iż dzięki niej żyję, prawdziwie żyję życiem Bożym. Czy rozpoznałem już doświadczalnie na swoim własnym organizmie prawdziwość słów Jezusa? Jak często karmię się Ciałem Chrystusa?
Punkt 3. „Ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie”. Spożywanie Eucharystii to napełnianie się życiem Jezusa. Oto tajemnica chrześcijaństwa – stać się alter Christus – drugim Chrystusem. Mieć w sobie Jego życie. Wówczas czynimy go obecnym na ziemi, w swojej rodzinie, wszędzie gdzie jesteśmy. On żyje przez nas, żyje przeze mnie w świecie. Jak reaguję na tę myśl: Jezus żyje we mnie...?
 7. Modlitwa końcowa:
 - prosić o miłość do Eucharystii
- podziękować za ostatnią Komunię świętą
- powierzyć się Matce Najświętszej, Niewieście Eucharystii.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.

Sobota II Tygodnia Wielkanocnego

21.04.2012

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Jezus chodzi po wodzie (J 6,16-21)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć uczniów o zmierzchu schodzących nad Jezioro Galilejskie, wsiadających do łodzi, płynących na drugi brzeg. Wyobrazić sobie zapadającą ciemność, gwałtowne porywy wiatru kołyszące łodzią. Poprzez ciemność dostrzec Jezusa idącego po jeziorze. Wyobrazić sobie uczucia uczniów na ten widok, ich strach. Usłyszeć słowa Jezusa. Znaleźć się wraz z uczniami zanim Jezus wsiądzie do łodzi przy brzegu.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o wiarę przekraczającą moje wyobrażenie o niej.
Punkt 1. Uczniowie przeprawiają się na łodzi w nocy na drugi brzeg jeziora. Już wyobrażenie sobie tego, dla kogoś kto z wodą nie ma wiele do czynienia, może być przerażające. Czy popłynął bym z uczniami? Czego się boję? Czy to jest woda, ciemność, czy może coś innego? Porozmawiam z Jezusem o swoich lękach.
Punkt 2. Uczniowie na serio przestraszyli się jednak dopiero wtedy, gdy zobaczyli Jezusa idącego po wodzie. Ten widok był nieprawdopodobny – nie bali się wiatru i ciemności, zagrożenia, które znali, bo byli rybakami – a przerazili się czegoś, co nie mieściło im się w głowach. Czy i ja boję się czegoś co jest nieznane? Czy przeraża mnie wiara, która nie miałaby racjonalnego uzasadnienia? Jezus domaga się takiej wiary – wiary, która przekracza nasze wąskie rozumienie. Czy chcę pragnąć takiej wiary?
Punkt 3. „To Ja jestem, nie bójcie się”. Jezus uspokaja uczniów dając się poznać. Jezus nawet gdy w moim życiu uczyni rzeczy nieprawdopodobne, da się przy tym poznać. Bać się należy wiary w coś, co jest tak tajemnicze, że zupełnie nieuchwytne. Za czym stoją siły, które nie dają się poznać, ale chcą nas zmanipulować i oddalić od Boga. Jezus daje się poznać, aby dać nam pewność, że jesteśmy na dobrej drodze.
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wiarę przekraczającą ludzkie możliwości
- podziękować Jezusowi, że zawsze jest obecny przy mnie
- powierzyć się Matce Najświętszej, która uwierzyła słowu, które zostało jej powiedziane od Pana.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.

Czwartek II Tygodnia Wielkanocnego

19.04.2012

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Kto wierzy w Syna ma życie wieczne (J 3,31-36 )
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wyobrazić sobie Jana Chrzciciela przemawiającego do ludzi.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o życie wieczne.
Punkt 1. „Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia”. Niebo i ziemia – dwa światy. Do którego świata bardziej należę? Czy potrafię rozróżnić kto przemawia po „niebiańsku” a kto po „ziemsku”? Czyli kto mówi słowa pochodzące od Boga, a kto mówi tylko słowa pochodzące od człowieka? Poproszę o dar rozróżnienia głosu Boga w świecie, który mnie otacza.
Punkt 2. „Kto wierzy w Syna ma życie wieczne”. Ważne jest dbanie o to, aby na ziemi nam się dobrze żyło. Także, aby mnie się dobrze żyło. Ale to tylko życie ziemskie. Życie wieczne to wiara w Syna Bożego Jezusa Chrystusa. Czy dostrzegam wybór, którego mam dokonać? Czy dostrzegam wybór, którego mam dokonywać każdego dnia? Wybór między wiarą w Syna Bożego i tym, w czym ma upodobanie, a moimi pomysłami, moim wygodnictwem, moimi planami na życie?
Punkt 3. „Kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży”. Nie uwierzyć Jezusowi to nie jest tylko jeden z tysięcy wyborów, których dokonujemy w życiu. To wybór zasadniczy i podstawowy. Jeśli nie opowiem się z wiarą, grozi mi śmierć. Czy chcę wybrać życie? Czy chcę wierzyć Jezusowi we wszystkim?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wiarę w Syna Bożego
- podziękować za perspektywę życia wiecznego
- powierzyć się Matce Najświętszej, która pierwsza uwierzyła w to, co jej powiedział Archanioł Gabriel
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Środa II Tygodnia Wielkanocnego

18.04.2012

Rozważanie z dnia 22.04.2009
Patrz:
http://verbum-et-vita.blogspot.com/2009/04/sroda-drugiego-tygodnia-wielkanocnego.html