Czwartek w Oktawie Wielkanocy

16.04.2009

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Jezus ukazuje się Apostołom (Łk 24,35-48)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć uczniów w wieczerniku gorączkowo rozmawiających o spotkaniach ze Zmartwychwstałym. Zwrócić uwagę na Jezusa, która nagle się pojawia. Usłyszeć słowa powitania: Pokój wam! Wyobrazić sobie ich lęk pomieszany z radością i zdezorientowanie. Popatrzeć na Jezusa, który pozwala na dotknięcie i chce jeść, aby ich przekonać. Zatrzymać się przy słowach: oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o rozumienie Twojego słowa.
Punkt 1. Kobietom wystarczył widok Jezusa i uwierzyły. Apostołowie nawet jak Jezus natarczywie sugeruje dotknięcie – jeszcze niedowierzają. Jaka reakcja jest mi bliższa? Chętnie przyjmuję wyraźne słowo Boga? Czy też może mu niedowierzam, badam szkiełkiem i okiem i jeszcze nie jestem przekonany. Czego się boję? Czy zdumienie kojarzy mi się z wiarą czy w niedowierzaniem?
Punkt 2. „Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem”. Jezus ukazuje swoje rany, dowód swojego zmartwychwstania. Zachował je, jak jakiś skarb, mimo że były pamiątką Jego cierpienia i śmierci. Czy wiem, że moje rany mogą być moim klejnotem? Czy wierzę, że Słowo Boże może mnie uzdrowić, wskrzesić, jeśli je będę rozważał i nim żył? Czy wierzę, że mogę dawać innym pokój, nawet pamiętając o swoich ranach? Przecież wierzę w zmartwychwstanie…
Punkt 3. „Oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma”. Trzy lata z Nim chodzili i nic nie rozumieli. Że On miał umrzeć i zmartwychwstać dla nawrócenia i odpuszczenia grzechów. A ja myślę, że wszystko zrozumiem ze słowa, które czytam w ciągu jednego rozmyślania, w ciągu jednego kazania, po przeczytaniu jednej książki. Rozumienie jest darem Zmartwychwstałego. Podziękuję za to wszystko, co już pojąłem i zostało mi objawione. Przeproszę za postawę roszczeniową /ja muszę wiedzieć, co to znaczy!/ wobec Słowa Bożego.
7. Modlitwa końcowa:
- prosić, aby dzisiejszy dzień przyniósł mi głębsze rozumienie słowa Bożego, które teraz rozważałem
- podziękować za Pismo Święte
- powierzyć się Matce Najświętszej, zachowującej w sercu słowa Boga.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.