Poniedziałek I Tygodnia Wielkiego Postu

18.02.2013 

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Chrystus będzie nas sądził z uczynków miłości (Mt 25,31-46)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wyobrazić sobie scenę sądu ostatecznego.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym dostrzegał Cię w ubogich i potrzebujących pomocy.
Punkt 1. „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie, pełnym chwały”. Scena sądu ostatecznego to objawienie się chwały Boga. Jakie są moje odczucia odnośnie końca świata, przyjścia Chrystusa, dnia sądu? Czy potrafię przyznać się do lęku przed tym dniem? Czy potrafię przyznać się do tego, że niewiele o tej sprawie myślę? Czy potrafię ustosunkować się do tej sceny?
Punkt 2. „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. Chrystus identyfikuje się z głodnymi, nagimi, uwięzionymi, chorymi... identyfikuje się z tymi wszystkimi pogardzanymi przez świat, z tymi o których być może nie chcę myśleć żyjąc wygodnie. Tymczasem gdzie mam znaleźć Chrystusa – właśnie w nich. Czy chcę Go właśnie tam znajdować?
Punkt 3. „I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego»”. Miłość miłosierna, wspieranie ubogich jest kluczową sprawą, to test na przyjęcie Ewangelii. Jeśli unikam tego tematu, Ewangelia dla mnie pozostaje pobożną bajką. Przyjęcie Ewangelii wiąże się z nagrodą wieczną, odrzucenie jej, odrzucenie słabych i ubogich, odrzucenie Chrystusa w nich obecnego oznacza postawienie się poza Królestwem Bożym. Wybór należy do mnie. Jakiego wyboru teraz dokonam?
7. Modlitwa końcowa:
 - prosić, abym umiał wybrać Chrystusa obecnego w najuboższych
 - podziękować za przykład miłości dany nam w Jezusie.
 - powierzyć się Matce Najświętszej, Pocieszycielce strapionych
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.

I Niedziela Wielkiego Postu C

17.02.2013

Rozważanie z dnia 21.02.2010
Patrz:
http://verbum-et-vita.blogspot.com/2010/02/i-niedziela-wielkiego-postu.html

Piątek po Popielcu

15.02.2013 

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Sprawa postów (Mt 9,14-15)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wyobrazić sobie wesele, na którym panem młodym jest Jezus.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym umiał pościć.
Punkt 1. Dlaczego ludzie poszczą? Dlaczego ja poszczę? Czy poszczę? Co mi daje post? Jaki jest mój stosunek do tej praktyki pokutnej? Czy narzucam sobie radykalne posty, czy też przeciwnie, lekceważę nawet te nakazane przez Kościół? Jak postrzegam ludzi, którzy poszczą? Czy w moim środowisku dostrzegam obecności praktyki postu, czy wręcz przeciwnie, konsumpcjonizmu? Czy rozmawiałem kiedyś o poście? Jakie były moje wrażenia z tej rozmowy?
Punkt 2. „Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi?”. Jest czas postu i jest czas radości. Czy miałem dylematy związane z zachowaniem powagi, pokuty i wyrażania swojej radości? W jakim stanie jestem teraz? Czy pan młody jest ze mną i chcę wyrażać swoją radość, a natrafiam na obojętność i postawę pokuty? A może chcę pokutować za swoje grzechy, uważam, że nie zasługuję na radość i dlatego narzucam sobie pokutę i post? Czy szanowałem post innych osób, pomimo że ja byłem w stanie radości?
Punkt 3. „...a wtedy będą pościć.”. Kiedy „przyszedł” do mnie post? Nie narzuciłem go sobie, ale stał się konsekwencją pewnych wydarzeń /np. ze względów zdrowotnych przeszedłem na dietę/. Czy potrafiłem wtedy odmówić sobie niektórych pokarmów? Czy moja motywacja religijna jest równie silna jak zdrowotna czy inna?
7. Modlitwa końcowa: 
 - prosić, abym umiał pościć
- podziękować za zbawienie, wesele, na które Jezus mnie zaprosił
- powierzyć się Matce Najświętszej, Przyczynie naszej radości.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.

Święto śś. Cyryla mnicha i Metodego biskupa, patronów Europy

14.02.2013

Rozważanie z dnia 1.10.2009
Patrz: