I Niedziela Adwentu A

28.11.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Nieznany czas przyjścia (Mt 24,37-44)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć siebie jako strażnika domu, który musi czuwać.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o stałą gotowość na Twoje przyjście.
Punkt 1. „Dwóch będzie na polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony”. Jezus mówi o końcu świata. Adwent mówi o przyjściu Jezusa. To przyjście zapowiada rozdział plew od ziarna. Jak odbieram tę wizję? Co robię, by ktoś kto jest mi bliski nie był „zostawiony”?
Punkt 2. „Czuwajcie…”. Nie wiemy, kiedy Pan przyjdzie, jak więc mam żyć, aby się przygotować? Czy lubię znać termin moich obowiązków, zadań, wizyt? Jak reaguję, gdy ktoś przychodzi niespodziewanie? Skąd u mnie taka reakcja? Że jestem nieprzygotowany, dom nieposprzątany? A dlaczego nie jestem gotowy, by kogoś przyjąć? Czy drzwi zamykam, aby złodziej nie wszedł? Czemu ich nie chcę otwierać, aby wszedł Bóg? Czy potrafię siebie sobie wyobrazić jako strażnika? Jakbym się w tej roli czuł?
Punkt 3. „Gdyby gospodarz wiedział…”. Gdybym wiedział, Panie, kiedy przyjdziesz, na pewno żyłbym inaczej… Gdybanie, gdybanie, gdybanie… Pan przychodzi już dziś, teraz, w czasie tej medytacji… jak się przygotowałem, aby Go przyjąć? Jak wykorzystam mój adwent do udoskonalenia mojej gotowości?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o gotowość na przyjście Pana.
- podziękować za obecność Jezusa w tej modlitwie.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Przewodniczce Adwentowej.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata

21.11.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Wyszydzenie na krzyżu. Nawrócony złoczyńca. (Łk 23,35-43)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć Jezusa wiszącego na krzyżu, ludzi urągających Mu. Widzieć obu złoczyńców obok Niego. Słyszeć ich słowa.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym potrafił brać w obronę pogardzanych.
Punkt 1. „Członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili…”. Z Jezusa drwili Żydzi, szydzili z Niego żołnierze… Czy potrafię wczuć się w sytuację Jezusa? Czy sam byłem tak traktowany? Kiedy to było? Czy o tym zapomniałem? A może to były tylko drobne, kąśliwe uwagi. Czego dotyczyły? Jak na drwiny odpowiadałem?
Punkt 2. „Wybaw więc siebie i nas”. Do chóru urągających Jezusowi dołącza się i skazaniec odbierający podobną karę. Czyż nie można współczuć drugiemu, gdy jest w podobnym położeniu jak moje? Jaki jest mój stosunek do tego złoczyńcy? Czy na pewno wśród tych, którzy mają podobne kłopoty jak ja nie upatrywałem, kogoś, kto mimo wszystko mógłby mnie pomóc a nie chce?
Punkt 3. „Wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. Dobry Łotr bierze w obronę Jezusa. On jeden nie boi się odezwać i powiedzieć prawdy. Nie boi się wyznać wiary w Jezusa jako Mesjasza. Mimo świadomości swoich grzechów. Co myślę o tej postawie? Czy jest moją postawą? Czy biorę w obronę tych, którzy są pogardzani i poniżani? Czy mam na to odwagę? Czy może myślę, że ja też mam ciężko, że mi się to nie opłaci. Poproszę o światło w tej sprawie i o odważne postanowienie. Obrona Dobrego Łotra tak po ludzku na nic się nie zdała – Jezus umarł na krzyżu. Ale dla niego stała się przepustką do raju. Czy nie warto bronić, nawet gdy nie widzę efektów?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o odwagę do obrony pokrzywdzonych.
- podziękować za tych, którzy stanęli w mojej obronie.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Bolesnej.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

33 Niedziela Zwykła C

14.11.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Zniszczenie świątyni. Początek boleści. (Łk 21,5-11)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć zjawiska, o których mówi Jezus zapowiadające koniec świata.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o odwagę na czas ostateczny.
Punkt 1. „Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”. Nawet najpiękniejsze ludzkie dzieła, warte miliony, nawet te stawiane dla Boga, świątynie, nie mają wiecznej wartości. Wszystko przemija, tylko Bóg pozostaje. Czy potrafię „pożegnać” się z dziełami kultury, wytworami mojej pracy, pięknymi miejscami, własnym domem w obliczu końca świata?
Punkt 2. „Strzeżcie się, aby was nie zwiedziono”. Szatan jest tym, który zwodzi człowieka, aż do końca. Także przyjście powtórne Chrystusa może wykorzystać do dezinformacji i siania zamętu. Czy jestem podatny na zamieszanie informacyjne? Czy łatwo daję się oszukać plotkom, przeinaczeniom faktów, wprost kłamstwom? Czy poproszę o roztropność?
Punkt 3. „Nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach”. Zniszczenie świata, w którym żyjemy naprawa grozą. Jezus nie pozwala się lękać. Czy boję się, gdy słyszę o katastrofach, wojnach i zniszczeniach? Mam być gotowy na przeżycie takiego doświadczenia. Czy chcę być gotowy?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o odwagę.
- podziękować za zapowiedź Jezusowego przyjścia.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Pani świata.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

Wspomnienie ŚŚ. Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski

13.11.2010

Patrz:
http://verbum-et-vita.blogspot.com/2009/11/sobota-32-ego-tygodnia-zwykego.html

Wspomninie św. Jozafata, biskupa i męczennika

12.11.2010

Rozważanie z dnia 13.11.2009
Patrz:
http://verbum-et-vita.blogspot.com/2009/11/wspomnienie-swietych-benedykta-jana.html

Święto Poświęcenia Bazyliki Lateraneńskiej

9.11.2010

Patrz:
http://verbum-et-vita.blogspot.com/2009/11/swieto-poswiecenia-bazyliki.html

Poniedziałek 32-ego Tygodnia Zwykłego

8.11.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Zgorszenie. Obowiązek przebaczenia. Moc wiary (Łk 17,1-6)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wyobrazić sobie siebie przebaczającego komuś, kto wyraża swój żal.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym potrafił przebaczać.
Punkt 1. „Uważajcie na siebie”. Uczynić kogoś gorszym przez słowo czy zły czyn, nakłanianie do złego to straszna zbrodnia. Kamień u szyi i do wody. Czy mnie to przeraża? Czy byłem kiedyś gorszycielem, nawet w drobnej sprawie? Czy byłem zgorszony czyjąś postawą? Czy to było tylko oburzenie, czy faktycznie prowadziło mnie ono na drogę zła? Poproszę o poważne przyjęcie przestrogi Jezusa, abym na siebie uważał.
Punkt 2. „Jeśli Twój brat zawinie, upomnij go…”. Nie można gorszyć się grzechem innych. Trzeba mu przeciwdziałać. Ktoś może nie wiedzieć, że grzeszy. Nie musi zmienić swojego postępowania, ale ja mam obowiązek, obowiązek miłości, upomnieć go. Czy potrafię upominać? Jak reaguję, gdy jestem upominany? Czy ktoś mnie w ogóle miał odwagę upomnieć? Czy chciałem, żeby mnie ktoś upomniał, abym mógł się podnieść z grzechu?
Punkt 3. „…i jeśli będzie żałował, przebacz mu”. Upomnienie nie służy pokazaniu drugiemu, jaki jest grzeszny i zły, ale wyrwaniu go ze zła. A wyrwać ze zła może jedynie przebaczenie. Jak przebaczam? Czy trudno mi zdobyć się na przebaczenie? Czy w ogóle wyobrażam sobie przebaczanie komuś wielokrotnie tych samych win? A ja? Ile razy grzeszę i proszę o przebaczenie? Ile razy na rok się spowiadam?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o dar przebaczenia.
- podziękować za odpuszczenie grzechów w spowiedzi.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Miłosierdzia.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić

32 Niedziela Zwykła C

7.11.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Sprawa zmartwychwstania. (Łk 20,27-40)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć Jezusa jak odpowiada saduceuszom.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, aby widział w Tobie Boga żywego.
Punkt 1. „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą”. Rzeczywistość małżeństwa, ta pociągając jedność i miłość kobiety i mężczyzny, przynależy do ‘tego świata’, nie należy jej absolutyzować. Co ja myślę o małżeństwie? Jaki jest mój stosunek do małżeństwa? Czy podważam jego sens, czy chciałbym jego ideał zrealizować w życiu?
Punkt 2. „Ci, którzy uznani są za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić”. Po zmartwychwstaniu nie będzie miłości wyłącznej, odnoszącej się do jednej kobiety czy jednego mężczyzny. Będzie miłość obdarowująca wszystkich, na wzór Bożej miłości. Ile osób obejmuje moja miłość? Czy są ludzie z niej wyłączeni? Ludzie, którym nie chcę jej dawać? Dlaczego ich wyłączam? Czy nie uciekam tylko do jednej znajomości?
Punkt 3. „Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych”. Zmartwychwstanie jest naszą nadzieją. Bóg jest Bogiem żyjącym, który chce ożywiać. Czy czuję się martwy czy żywy? Skąd czerpię siłę do życia? Czy od Boga żywego? Czy zmartwychwstanie jest dla mnie perspektywą realną czy bardzo daleką?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o miłość do wszystkich ludzi.
- podziękować za małżeństwo /swoje, rodziców, znajomych/.
- powierzyć się Matce Najświętszej, żonie Józefa.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić