Sobota 34-ego Tygodnia Zwykłego

28.11.2009

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Potrzeba czujności. (Łk 21,34-36)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć drzewo wypuszczające pąki.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o czuwające serce.
Punkt 1. „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe..”. Ociężałe serce nie potrafi rozpoznać momentu przyjścia Pana i znaków, które o tym mówią. Jakie jest moje serce? Nadmiar jedzenia czyni je ociężałym. To jeszcze nic. Troski doczesne czynią je ociężałym. Czym się ostatnio martwię? Dlaczego się tym martwię? Na ile to zmartwienie dotyka wieczności? Może jest całkowicie związane z ziemią? A jaki ja jestem w związku z tym zmartwieniem? Czy mniej wrażliwy na Boga, czy bardziej ociężały?
Punkt 2. „Przyjdzie on bowiem na wszystkich”. Dzień Pański zapuka i do mnie. Czy jestem gotów na sąd Boży? Z czym stanę przed Bogiem? Jak mogę dzisiaj zacząć przygotowywać się na to spotkanie? Co zrobię dziś? Czy zrobię to i jutro?
Punkt 3. „Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie”. Jezus wzywa do nieustannej czujności i modlitwy. Czy chciałbym sobie zrobić ‘wolne’ od myślenia o Bogu, o Jego przyjściu, od modlitwy? Co się działo, gdy takie ‘wolne’ sobie zrobiłem? Ile czasu się modlę, przez ile czasu w ciągu dnia Bóg ma do mnie dostęp?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o dar modlitwy nieustannej.
- podziękować za obietnicę paruzji.
- powierzyć się Matce Najświętszej, mającej czuwające serce.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić