Wspomnienie świętych Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski

13.11.2009

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Dzień Syna Człowieczego. (Łk 17,26-37)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wyobrazić sobie kataklizm potopu i zniszczenie Sodomy i Gomory.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym był zbawiony.
Punkt 1. „Jak działo się za dni Noego…”. Jezus wspomina potop, aby ukazać dramatyzm swojego przyjścia. Przed potopem życie toczyło się normalnie, przed zagładą Sodomy i Gomory również. Za chwilę jednak pośród ocalałych zostało tylko kilka osób. Ludzie wokół mnie żyją normalnie, nie spodziewając się końca świata. A jak ja żyję? Czy żyję tak, by być ocalonym?
Punkt 2. „Kto będzie się starał zachowywać swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je”. Nie należy być przywiązanym do życia. Należy wiązać się z wiecznością. Wówczas Dzień Pański nas nie zaskoczy. Czy bardzo lubię swoje życie na ziemi? Czy biorę pod uwagę możliwość stracenia go? Co wówczas mi pozostanie? Czy bardzo chcę zachować swoje życie?
Punkt 3. „Jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony”. Czy pragnę zbawienia, czy pragnę być z Chrystusem? Czy bardziej pragnę być z jakąś osobą, której nie wyobrażam sobie opuścić?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o zbawienie dla siebie.
- podziękować za śmierć Jezusa na krzyżu i Jego zmartwychwstanie.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Królowej Nieba.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić