Sobota IV Tygodnia Wielkiego Postu

20.03.2010

1. Stanąć w obecności Bożej:
Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst. Źródło wody żywej. (J 7,40-53)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć strażników świątyni wokół Jezus. Słyszeć ich słowa. Zobaczyć Nikodema.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym zawsze był po Twojej stronie.
Punkt 1. „Czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei?”. Jest tysiąc powodów, aby nie uwierzyć, że Jezus jest Mesjaszem. Czy i ja mam takie powody, które cisną mi się do głowy? Jakie warunki musiałby spełnić Jezus by mnie zadowolić?
Punkt 2. „I powstało w tłumie rozdwojenie z Jego powodu”. Można być z Jezusem, albo przeciw niemu. Obojętny to również ten, który jest przeciw. Czy doświadczyłem sytuacji, w której opowiedziałem się za Jezusem? Co wówczas czułem i czy tego żałowałem? Czy miałbym odwagę stanąć w opozycji wobec tych, którzy nie wierzą, że Jezus jest Bogiem i Zbawicielem?
Punkt 3. „Czy prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha i zbada, co czyni?”. Nikodem wykazuje zdrowy rozsądek, jako jeden z nielicznych faryzeuszy i uczonych w Prawie. Jak łatwo jest potępić i skazać człowieka, dlatego, że nie spełnia naszych oczekiwań. Nikodem stara się bronić Jezusa. Rozsądnie i z pewnym dystansem. Roztropnie. Na ile ja jestem roztropny w bronieniu Jezusa? Czy potrafię racjonalnie odnosić się do opinii przeciw Niemu? Czy chciałbym potrafić Go obronić?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o umiejętność stanięcia w obronie Jezusa.
- podziękować za wiarę w Jezusa Zbawiciela.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Zbawiciela.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić