Wspomnienie św. Wacława, męczennika

28.09.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Łk 9,51-56
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć posłańców Jezusa, którzy przychodzą do miasteczka i nie zostają przyjęci. Wyobrazić sobie ich uczucia. Zobaczyć oburzenie uczniów grożących owemu miastu i reakcję Jezusa.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o wyrozumiałość.
Punkt 1. „…wysłał przed sobą posłańców”. Posłańcy mają za zadanie przygotować pobyt Jezusa i jego uczniów w miasteczku w Samarii, której mieszkańcy nie są przychylni Żydom. Zostają odprawieni z niczym. Czy potrafię sobie wyobrazić siebie w takiej roli, posłańca z trudnym zadaniem? Jaką sytuację z życia mogę przyrównać do tego epizodu ewangelicznego? Czy wiem jak trudno zapewnić komuś nocleg, gdy mieszkańcy są nieprzychylni /np. na pielgrzymce pieszej, rola kwatermistrza/? Kiedy byłem posłany przez kogoś do załatwienia pewnej sprawy i nie udało mi się? Jak trudne było to dla mnie doświadczenie? Jak zareagowałem?
Punkt 2. „Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?” Synowie Gromu od razu w odpowiedzi na niegościnność chcą wymierzyć karę. Czy ich postawa jest moją postawą? Jest mi bliska? Czy chciałbym karać, tych którzy nie okazują mnie, moim bliskim, serdeczności, miłości, pomocy? Skąd we mnie ta chęć odwetu?
Punkt 3. Jezus odwróciwszy się zabronił uczniom karać mieszkańców miasteczka. Jezus okazuje cierpliwość i wyrozumiałość dla mieszkańców Samarii. Wie, że ich relacje z Żydami są trudne, nie tylko z ich winy, ale i samych Żydów. Czy i mnie stać na taką postawę? Gdy ktoś zachowuje się wobec mnie oschle i nieprzyjaźnie, może za tym stać bardzo wiele wydarzeń z przeszłości, których nie jest w stanie przekroczyć. Może i ja jestem za nie odpowiedzialny. Czy będę starał się zrozumieć ludzi tak zachowujących się? Czy sam na pewno tak samo nie postępowałem?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wyrozumiałość dla ludzkich słabości.
- podziękować za przykład Jezusowej wyrozumiałości.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Miłosierdzia.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić