Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

2.05.2012


1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Przyszedłem, aby świat zbawić (J 12,44-50)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć Jezusa, który przemawia.
 6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym przyjmował Twoje słowa.
 Punkt 1. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności.”. Ciemność, strapienie, bezsens istnienia... Często dopadają człowieka. Jak odnaleźć wyjście? Udać się do Jezusa. Czy jest to mój styl postępowania?
Punkt 2. „Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem”. Wielu wydaje się, ze można wierzyć Jezusowi lub nie. Uznać Go za Mesjasza lub nie. I oba wybory są równocenne. Nie, Jezus wyraźnie mówi, że za nasz wybór odrzucenia Jego słowa zostaniemy osądzeni – osądzą nas słowa, które do nas mówił. Ja mam naprawdę poważnie podchodzić do Jego słów, one mają się wypełnić w moim życiu. Czy chcę tego? Co powiem teraz Jezusowi?
Punkt 3. „To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział”. Jezus jest wierny swojemu Ojcu. We wszystkim. W każdym słowie. Czy moich słów Jezus by się nie powstydził? Co dziś mówiłem i do kogo? Co chciałem powiedzieć? Czy to co chciałem powiedzieć, było Boże? Jezus za tym stał?
7. Modlitwa końcowa: - prosić, bym umiał przyjmować słowa Boga - podziękować za Ewangelię - powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Słowa Bożego.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.