Sobota II Tygodnia Zwykłego

23.01.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Wzmożony ruch. (Mk 3,20-21)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć Jezusa na górze przywołującego swoich uczniów. Widzieć uczniów idących do Niego. Zobaczyć każdego z nich.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym miał odwagę być niezależnym od opinii innych.
Punkt 1. „Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, ta że nawet posilić się nie mogli”. Jezus nawet w domu nie miał spokoju, nie mógł nawet spożyć posiłku. Co zabiera mi czas do tego, stopnia bym nie mógł zjeść nawet obiadu? Kto zabiera mi czas? Czy Jezus poświęciłby również swój czas na to?
Punkt 2. „Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać”. Zachowanie Jezusa budzi zdziwienie Jego rodziny. Są na tyle zaniepokojeni, że idą, aby wyperswadować Mu Jego działalność. Czy ktoś kiedyś powstrzymywał mnie od dobra? Czy sam próbowałem to czynić? Kto to był i kiedy i jak dzisiaj będę patrzył na tę sytuację?
Punkt 3. „Mówiono bowiem: Odszedł od zmysłów”. Jezusa uznawano za wariata. Czy i ja chcąc iść w pełni za Jezusem mogę się spodziewać, że będę postrzegany jako zwyczajny, normalny, nie wyróżniający się niczym spośród środowiska. Czy naprawdę o to chodzi?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wyrazistość swojego pójścia za Jezusem.
- podziękować za swoich bliskich.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce Syna Bożego.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić