Wspomnienie św. Tomasza z Akwinu, kapłana i doktora Kościoła

28.01.2010

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Przypowieść o lampie. Przypowieść o mierze. (Mk 4,21-25)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Widzieć lampę na świeczniku rozświetlającą dom.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym dobrze słuchał.
Punkt 1. „Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw”. Lampa jest od tego, aby świecić. Czy ja świecę, czy chowam swoje światło? Czy w ogóle uważam, że świecę? Czego mi brak, abym świecił? Świecił będę również wtedy, gdy się przyznam do tego, czego mi brak przed drugim człowiekiem. Na tyle jesteśmy ciemni wewnątrz, na ile jesteśmy skryci. Czy pragnę otwartości nawet jeśli dotyczy ona moich słabości?
Punkt 2. „Uważajcie na to, czego słuchacie”. Może się wydawać, że wszystkiego warto spróbować, wszystkiego warto słuchać. Jednak to, czego i kogo słucham jest ważne. Bywa, że to czego słucham mnie niszczy. Czy kiedyś ktoś zatruł mnie swoim słowem? Poproszę, abym słuchał tylko dobrych dla mnie słów…
Punkt 3. „Taką samą miarą jaką wy mierzycie odmierzą wam i jeszcze wam dołożą”. Jaką miarą odmierzam człowieka? Miarą miłosierdzia czy bez litości? Jaką miarą chciałbym, aby mnie oceniano?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o dar słuchania.
- podziękować za światło, które Jezus wszczepił we mnie.
- powierzyć się Matce Najświętszej, słuchającej Słowa Bożego.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić