Wspomnienie św. Hieronima, kapłana i doktora Kościoła

30.09.2009

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Trzej naśladowcy Jezusa (Łk 9,57-62)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć trzech ludzi, z którymi Chrystus rozmawia.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o zdecydowanie w moich wyborach.
Punkt 1. „Pójdę za Tobą dokądkolwiek się udasz”. Ten człowiek ma entuzjazm pójścia za Jezusem. Ale Jezus go „studzi”. Lisy mają nory, ptaki gniazda, a Ja nie ma, gdzie głowy położyć. Czy jesteś w stanie dzielić Mój los? Czy składałem Jezusowi deklaracje służenia Mu? Co z nich zostało? Czy brałem pod uwagę przeszkody, którym będę musiał sprostać? Jezus nie chce decyzji, z której bym się wycofał. Chce wierności w trudnościach. Czy stać mnie na taki wybór mnie stać, w którym byłbym mu wierny?
Punkt 2. „Panie pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca”. Jezus teraz kieruje wezwanie bezpośrednio, inicjatywa jest po Jego stronie. Ale ten człowiek, do którego się zwraca, nie podejmuje decyzji teraz, ma b. ważną sprawę, którą chce zamknąć. Jezus jednak nie jest wyrozumiały dla niego i pogrzebu ojca. Co mnie odciąga od pójścia za Jezusem? Czy On już mi powiedział, abym podążał za Nim? Czy wzywa mnie do głoszenia Jego królestwa?
Punkt 3. „Ktokolwiek przykłada rękę do pługa a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Niebieskiego”. Trzeci człowiek chciał najpierw pójść pożegnać się z rodziną, zanim udałby się za Jezusem. Ale Jezus i na to nie pozwala. On chce już! Nie pozwala się oglądać, tylko patrzeć na Niego. Czy nadaję się do królestwa Bożego? Czego mi brakuje? Z jakim stopniem zdecydowania podejmuje wybory związane z Bogiem, z wiarą? Czy lubię się oglądać wstecz i martwić, co to będzie, gdy to wszystko porzucę?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o odwagę pójścia za Jezusem.
- podziękować za to, że Jezus mnie wzywa.
- powierzyć się Matce Najświętsze, odpowiadającej szybko na Boże wezwanie.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.