Środa 22-ego Tygodnia Zwykłego

2.09.2009

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: W domu Piotra. Jezus opuszcza Kafarnaum (Łk 4,38-44)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć Jezusa przy teściowej Piotra, jak rozkazuje i uzdrawia, jak wyrzuca złe duchy, jak idzie na miejsce pustynne, jak ludzie próbują go zatrzymać.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o śmiałość w kontakcie z Tobą.
Punkt 1. Szymon Piotr prosił Jezusa za teściową. Jaką mam śmiałość w proszeniu Jezusa w sprawach moich bliźnich? Czy umiem Go prosić, czy też unikam tego, nie czuję się godny, nie chcę być natarczywy?
Punkt 2. „Wszyscy, którzy mieli cierpiących na rozmaite choroby, przynosili ich do Niego”. Ilu jest w mojej modlitwie obecnych chorych, których zanosiłbym Jezusowi? Czy wierzę w modlitwę wstawienniczą? Czy mam tę śmiałość, by „nękać” nią Jezusa?
Punkt 3. „Tłumy szukały Go i przyszły aż do Niego, chciały Go zatrzymać, żeby nie odchodził od nich”. Czy chciałem Jezusa zatrzymać przy sobie? Chciałem mieć doświadczenie Jego obecności na stałe? Chciałem, żeby był blisko mnie? Mogę Go szukać, powinienem Go szukać, mogę Go zatrzymywać… a Jezus… zrobi co zechce…
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o śmiałość do Jezusa.
- podziękować za ludzi, którzy modlą się w mojej intencji.
- powierzyć się Matce Najświętszej, wstawiającej się za nami przed Bogiem.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.