Wspomnienie św. Marii Małgorzaty Alacoque, dziewicy

14.10.2009

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Napiętnowanie faryzeuszów. Napiętnowanie uczonych w Prawie (Łk 11,42-46)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Zobaczyć Jezusa jak upomina faryzeuszów, zobaczyć ich twarze, usłyszeć słowa obrony: tymi słowami nam ubliżasz.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, aby moje serce było dobre i sprawiedliwe.
Punkt 1. „Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne”. Jezus w ostrych słowach upomina faryzeuszów za zachowywanie zewnętrznych praktyk religijnych, a zapominanie o wewnętrznej prawości i sprawiedliwości. Można powiedzieć, że nic tak Jezusa nie oburza jak rozłam w człowieku – na zewnątrz świetna prezencja – wewnątrz ruina i zgliszcza. To śmierć człowieka, taka postawa. Jak ja reaguję na tego typu ludzi? Czy mam prawo ostro ich oceniać? Nie znam ich przecież tak jak Jezus. Czy sam zdecydowanie widzę i osądzam swoje zachowanie, które jest tylko na pokaz? Czy widzę swoją podłość, nawet drobną, którą ukrywam pod płaszczykiem pobożności?
Punkt 2. „Nauczycielu, tymi słowami nam ubliżasz”. Jeden z uczonych w Prawie próbuje bronić siebie wskazując na urażenie swojej godności. Czy i ja tak reaguję, gdy ktoś wytyka moje negatywne cechy czy postawy? To przecież mnie obraża… Czy widzę w tym sposobie obrony ucieczkę, przed przyjęciem upomnienia?
Punkt 3. „Wkładacie ludziom ciężary nie do utrzymania…”. Jezus zdaje się wcale nie przejmować urażonymi uczuciami uczonych w Prawie. Tylko kontynuuje swoją krytykę. Czy wymagam od innych więcej niż od siebie? Czy wykorzystuję innych nie chcąc samemu podjąć się danego zadania? Ile wymagam od siebie? Czy jestem z siebie zadowolony, a dla innych mam całą listę wymagań? Kogo ostatnio oceniłem w taki sposób, że nie jest tym kim ja chciałbym żeby był?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wewnętrzną przejrzystość.
- podziękować za ostatnie upomnienie, które mnie spotkało.
- powierzyć się Matce Najświętszej, Róży duchownej.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić