V Niedziela Wielkanocna

10.05.2009

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Zjednoczenie z Chrystusem (J 15,1-8)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wyobrazić sobie winnicę, krzew winny, poszczególne gałązki, kiście winogron, suche latorośle.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym przez całe życie był zjednoczony z Tobą.
Punkt 1. „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia”. Zobaczę siebie jako jedną z latorośli wyrastających z pnia krzewu winnego. Zostałem wszczepiony w Chrystusa przez chrzest jako jedna z gałązek w ogromny organizmie Kościoła. Od utrzymywania tej łączności zależy, czy moje życie przyniesie owoce. Przez co utrzymuję łączność z Chrystusem? Czy jestem świadomy tej głębokiej jedności z moim Zbawicielem?
Punkt 2. „Ojciec każdą latorośl, która nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy”. Bóg pozwala się wszczepić w Siebie, ale oczekuje plonów! Czy miałem kiedyś wrażenie bezowocności swojego życia, bycia uschłą gałązką? Czy wtedy utrzymywałem więź z Jezusem? Czy teraz mogę powiedzieć, że moje życie przynosi owoce, bo jestem zjednoczony z Jezusem? Czy wiem, że nie uniknę i wtedy cierpienia, bo Bóg chce więcej i będzie mnie „oczyszczał”, abym jeszcze bardziej owocował?
Punkt 3. „Beze Mnie nic nie możecie uczynić”. Pełne prawdy słowa. Jesteśmy suchymi gałęziami bez Jezusa. Wszystko co dobrego w naszym życiu ma miejsce, ma źródło w Bogu. Podziękuję za chwile, gdy moja bezsilność pozwalała mi dostrzec, iż tylko w Bogu mogę żyć i działać. Bez Jego woli nie jestem nic w stanie zrobić. Ukorzę się przed Bogiem za sytuacje, gdy myślałem, że sam sobie poradzę. Zauważę, że Jezus chce, aby Go prosić, wtedy moje życie będzie owocowało.
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o to, by dzięki Bogu moje życie wydało owoce
- podziękować za to, iż Bóg dogląda mojego życia, oczyszcza je i uprawia
- powierzyć się Matce Najświętszej, najpełniej zjednoczonej z Jezusem
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.