Środa 14-tego Tygodnia Zwykłego

5.08.2009

1. Stanąć w obecności Bożej:
Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Wiara kobiety kananejskiej (Mt 15,21-28)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wyobrazić kobietę, która nieustępliwie prosi Jezusa za swoim dzieckiem.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, abym umiał prosić z wiarą.
Punkt 1. „Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida!”. Kobieta kananejska była poganką, a jednak wrażliwa była na Boga, który przyszedł w Jezusie. Domaga się litości i uzdrowienia córki z opętania. Czy moja modlitwa była kiedykolwiek domaganiem się? Czy moje prośby do ludzi mają charakter wołania z głębokim przekonaniem, że nie można mi odmówić? Jak oceniam takie swoje zachowania lub ich brak w kontekście dzisiejszej Ewangelii?
Punkt 2. „Odpraw ją, bo krzyczy za nami”. Uczniowie jak zwykle znajdują praktyczne wyjście z kłopotliwej sytuacji. Jezus jakby bierze ich stronę mówiąc, że posłany został do Żydów, nie do pogan. Co sądzę o odpowiedzi Jezusa? Dlaczego nie reagował od razu na prośbę, jak w innych opisach uzdrowień? Jezus prowadzi Kananejkę do wiary. Nieraz Jezus odmawia naszym prośbą, aby nas pobudzić do modlitwy. Jak reaguję, gdy Bóg mówi na moje prośby „nie” lub pozostaje obojętny? Czy zdaję sobie sprawę, że może czekać na moją wiarę?
Punkt 3. „Panie, dopomóż mi!”, „i szczenięta jedzą okruchy”. Kananejka pozostaje nieustępliwa, w chwili gdy niejeden by już się obraził i obrzucił obelgami Jezusa, ona ciągle prosi. Jaka jest moja wytrwałość w modlitwie? Ile odmów Boga jestem w stanie wytrzymać? Czy jestem sobie w stanie przypomnieć sytuacje, gdy prosiłem nawet wtedy, gdy nadzieje na sukces prośby były nikłe? Czy chciałbym tak prosić jak Kananejka? A może niechętnie patrzę na taki „bezczelny” sposób modlitwy i mówienia do Jezusa? Dlaczego tak patrzę? Czy to nie czasem fałszywa pokora?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wiarę kobiety kananejskiej
- podziękować za Jezusową cierpliwość
- powierzyć się Matce Najświętszej, Matce wytrwałości.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.