Wspomnienie św. Dominika, kapłana

8.08.2009

1. Stanąć w obecności Bożej: Boże, jesteś i patrzysz na mnie, ja jestem przed Tobą.
2. Prośba do Ducha Świętego: Duchu Święty, przyjdź i ukaż mi prawdę zawartą w Słowie Bożym, które chcę dzisiaj rozważyć.
3. Przeczytać tekst: Potęga wiary (Mt 17,14-20)
4. Modlitwa wstępna: Proszę Cię Boże, Panie mój, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu. Amen.
5. Wyobrażenie sobie miejsca: Wyobrazić sobie ojca epileptyka klęczącego przed Jezusem i proszącego o uzdrowienie.
6. Prośba o owoc rozmyślania: Proszę Cię, Panie, o wiarę.
Punkt 1. „Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i padając przed Nim na kolana, prosił”. Czy modlę się na kolanach? Co myślę o tych, którzy modlą się na kolanach? Czy jakieś życiowe doświadczenie rzuciło mnie przed Bogiem na kolana? Co to było? A może mam opór przed tą postawą modlitewną? Dlaczego?
Punkt 2. „Panie, zlituj się nad moim synem”. Ojciec nie przychodzi ze sprawą epilepsji swojego syna najpierw do Jezusa, ale do Jego uczniów. Ci niestety nie mogli pomóc. Dopiero wtedy udaje się do Jezusa. Nie rezygnuje, ale wciąż szuka ratunku dla swojego syna. Czy ja jestem podobnie zdeterminowany? Co sądzę o postawie tego ojca? Czy postąpiłbym tak jak on, czy też nie chciałbym się tak „wygłupiać” przy wszystkich, krzyczeć, robić zamieszanie?
Punkt 3. „O plemię niewierne i przewrotne”. Jezus zanim wypędzi złego ducha z młodzieńca, najpierw upomina za brak wiary. Można wszystko, jeśli się wierzy. Czy naprawdę jestem przekonany to tych słów Jezusa? Że mogę góry przenosić i wypędzać złe duchy, jeśli będę wierzył? Jaki jest mój stosunek do tej myśli. Co powiem Jezusowi o tym, co myślę o Jego wymaganiach odnośnie wiary?
7. Modlitwa końcowa:
- prosić o wiarę zdolną góry przenosić
- podziękować za upomnienia
- powierzyć się Matce Najświętszej, która uwierzyła.
8. Refleksja po modlitwie: Rozważę, czy jestem zadowolony z modlitwy, za co podziękuję, co będę starał się poprawić.